KIEDY MOŻNA PRZERWAĆ RKO? Kiedy możemy zaprzestać wykonywania czynności resuscytacji krążeniowo-oddechowej?

Podejmowanie wszelkich czynności ratunkowych, w tym też resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO), wiąże się z dylematami!

Na pytanie jak długo należy reanimować osobę poszkodowaną i kiedy można bezpiecznie przerwać udzielanie pomocy poszkodowanemu odpowiedź znajdziecie poniżej.

Z podjętej przez Nas reanimacji RKO zwalniają nas trzy czynniki:

  • ewidentna śmierć poszkodowanego,
  • przyjazd odpowiednio wykwalifikowanych ratowników medycznych, którzy przejmują obowiązek udzielania pomocy,
  • w wyniku braku sił, w dalszej udzielanej pomocy 

Odpowiednia diagnostyka na początku całej akcji ratunkowej to podstawa!

Jeżeli poszkodowany nie reaguje i wynika to z zagrożenia w jakim na daną chwilę się znajduje podejmij wyzwanie i rozpocznij udzielanie pierwszej pomocy! 

Warto nawiązać logiczny kontakt z poszkodowanym, a następnie sprawdzić drogi oddechowe.

SPRAWDŹ czy porusza się klatka piersiowa osoby poszkodowanej

POSŁUCHAJ oddechu i wyklucz wszelkie objawy

KONTROLUJ na policzku poszkodowanego, czy wyczuwalny jest jego oddech.

Jeśli nie wyczuwasz u poszkodowanego oddechu, pilnie zadzwoń po karetkę (112 lub 999) i rozpocznij resuscytację krążeniowo- oddechową.

Bardzo ważnym aspektem jest fakt, że resuscytacji nie należy przerywać bezpośrednio w chwili przyjazdu pogotowia, czy nawet podejścia ratowników w miejsce zdarzenia do poszkodowanego. Cała załoga ratownictwa medycznego potrzebuje czasu na przygotowanie potrzebnego sprzętu – jest to kilkadziesiąt cennych sekund! Nie należy ich marnować na zbędną przerwę w uciskach klatki piersiowej! Na pytanie: kiedy udzielający może przerwać RKO, gdy przyjedzie zespół ratownictwa medycznego, odpowiedź brzmi: do momentu, gdy zostanie On zwolniony z tego obowiązku! Pierwsza pomoc jest ważna i cenna do ostatniego momentu!

Nie podejmuj reanimacji, jeśli ewidentnie widać, że doszło do zgonu. Istnieją dwa pewne objawy śmierci: stężenie pośmiertne i gnicie ciała!

Około 2 godziny po zatrzymaniu akcji serca człowiek staje się sztywny. Dezaktywacja układu odpornościowego u dorosłych i atak bakterii na tkanki to typowe objawy gnicia ciała ludzkiego. Objawia się bardzo nieprzyjemnym zapachem, a w kolejnym etapie zazielenieniem powłok okolicy brzucha i wzdęciem.

Uciskanie klatki piersiowej wykonywane na przemian z oddechami ratowniczymi jest dość męczącym zadaniem. Większość z Nas jest w stanie wytrzymać podjęcie tych czynności bez zmęczenia około dwie minuty. W późniejszym czasie uciskanie klatki piersiowej poszkodowanego staje się coraz bardziej trudniejsze i przez to mniej efektywne. Warto mieć koło siebie osobę wspierającą w danym miejscu i ustalić reanimację poszkodowanego na zamiennie – dzięki temu zaoszczędzone zostaną siły.

W sytuacji, gdy ratownik ulega skrajnemu wyczerpaniu i nie ma w pobliżu nikogo do pomocy, może podjąć trudną decyzję i odstąpić od uciskania klatki piersiowej i wszelkich czynności związanych z resuscytacją poszkodowanego.

PRZEDŁUŻONA RESUSCYTACJA – WSKAZANIA

W warunkach udzielania pierwszej pomocy i kwalifikowanej pierwszej pomocy najważniejsza jest hipotermia i algorytm postępowania. W każdej sytuacji, w której dana osoba z zatrzymaniem krążenia jest w stanie wyziębienia organizmu, zachodzą przesłanki do długiej, trwającej nieraz kilku godzinnej resuscytacji, której pod żadnym pozorem nie należy przerywać!

W momencie gdy pacjent odzyskuje oddech i pojawią się pierwsze objawy powrotu krążenia, należy bezwzględnie przerwać resuscytację i ułożyć poszkodowanego w pozycji bocznej bezpiecznej. Niezbędna jest kontrola czynności życiowych! W razie ponownego zaniknięcia funkcji życiowych organizmu, należy przejść do algorytmu ABC. Jeżeli RKO trwa długo, nie ma oznak powrotu krążenia, transport medyczny nie pojawia się, a ratownik medyczny czuje się zmęczony – może przerwać resuscytację. Warto zaznaczyć, że każdą czynność ratunkową możemy prowadzić tylko i wyłącznie w bezpiecznych warunkach, by nie narażać swojego życia i zdrowia. Zanim zaczniemy udzielać pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, musimy zabezpieczyć całe miejsce zdarzenia. W rzadkich sytuacjach wymagających indywidualnego podejścia, można nie podejmować czynności RKO w ogóle gdy nie jest bezpiecznie, lub gdy nie ma możliwości bezpiecznej ewakuacji poszkodowanego.

NAJWAŻNIEJSZE by pamiętać, że w każdej sytuacji konieczne jest wezwanie służb ratunkowych (112 lub 999)